Kto z nas nie lubi sera? Świeży twarożek z rana z jogurtem i szczypiorkiem może zaspokoić podniebienia nawet najbardziej wymagających osób. A ser żółty – do kanapek, do burgera, podpieczony na grzankach – pychota! Ser można jeść na wiele sposobów, a ten biały jest szczególnie zdrowy. Biały twaróg na sernik – czemu nie? Możemy mieć sprawdzone miejsca, z których kupujemy ser, jednak warto spróbować zrobić ser samodzielnie w domu.
Nie jest to trudne! Dużo mówi się aktualnie o konserwantach i innych polepszaczach smaku, które niedobrze wpływają na nasz organizm. Dlatego tym bardziej warto spróbować zrobić coś samemu – zdrowo i smacznie. A ile satysfakcji! Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że powróciła na to swego rodzaju moda. Robimy masło, dżemy, powidła, buraki, ogórki kiszone, pikle i wiele innych. Domowe serowarstwo nie jest skomplikowane, warto więc spróbować, a przynajmniej zagłębić się w temat.
W odpowiednie produkty, „narzędzia” do robienia sera można się zaopatrzyć w sklepach specjalnie dedykowanych własnym wyrobom. Potrzebna będzie chusta serowarska, prasa do serów, podpuszczka do sera oraz na pewno dobrej jakości mleko niepasteryzowane.

Sam proces nie trwa długo, około jednej dobry. Wystarczy podgrzewać mleko z podpuszczką i kefirem i czekać aż wytrąci się ser, który potem całkowicie odcieka w chuście. Serwatkę można pozostawić i wykorzystać w innych przepisach. Oczywiście zależy, czy chcemy uzyskać twaróg czy ser żółty – przepisy będą się wtedy różnić.